Jak złagodzić podwyżki cen prądu w gospodarstwach domowych?

Było drogo, a będzie jeszcze drożej. Perspektywy na najbliższą przyszłość nie są optymistyczne i wszystko wskazuje na to, że przed nami kolejny kryzys. Tym razem kryzys energetyczny, który może spowodować, że jeszcze większą liczbę polskich gospodarstw dotknie ubóstwo energetyczne, które to jeszcze w 2019 roku szacowane było na ok. 7%, a już w kolejnym roku osiągnęło poziom ponad 21%.

Jeszcze w roku 2020 średnie ceny energii elektrycznej w Polsce były jednymi z wyższych w krajach Unii Europejskiej (aktualnie średnia cena brutto, nie wliczając w to chwilowych obniżek spowodowanych tarczą, kształtuje się w przedziale 0,87 – 0,92 gr/kWh).

Rys. Średnie miesięczne ceny energii elektrycznej w wybranych krajach UE (źródło: https://ember-climate.org/european-electricity-transition)

Dziś, obok Skandynawii, Polska notuje najniższe ceny za energię elektryczną spośród wszystkich krajów unijnych. To jednak nie oznacza, że jesteśmy w tej samej sytuacji co Szwedzi. Wręcz odwrotnie, Szwecja jest obecnie na końcu transformacji energetycznej, a my na jej początku. W niektórych krajach ceny energii elektrycznej są obecnie nawet dwukrotnie wyższe, a głównych przyczyn takiego stanu doszukuje się w cenach rynkowych gazu ziemnego, który w większości państw członkowskich zastąpił energię elektryczną pochodzącą z węgla.

Kolejnym elementem mającym istotny wpływ na koszty produkcji energii elektrycznej z paliw kopalnych są uprawnienia do emisji CO2, a tych emituje się dwa razy więcej podczas wytwarzania energii elektrycznej z węgla niż z gazu ziemnego. Wszystko wskazuje na to, że z czasem rynek w sposób naturalny wyrówna ceny.

Odejście od spalania węgla na rzecz gazu ziemnego już częściowo jest realizowane w naszym kraju, a prognozy cen uprawnień do emisji CO2 są jednoznaczne i długoterminowo będą tylko rosnąć. Dla Polski w najbliższym czasie oznacza to kolejne wzrosty notowań cen energii elektrycznej, najprawdopodobniej na tyle wysokie, że wszelkie tarcze osłonowe przestaną być odczuwalne dla odbiorcy końcowego. Dlatego warto już dziś przygotować się na kolejne podwyżki, które mogą być jeszcze bardziej dotkliwe niż te, których doświadczamy obecnie. 

Wszystko wskazuje na to, że na nasze domowe budżety coraz to większy wpływ będą miały koszty energii. Na szczęście nie jest tak, że jesteśmy całkowicie bezbronni. Oczywiście ograniczanie zużycia energii ma swoje granice i w pewnym momencie możemy uznać, że doszliśmy do ściany, której nie przebijemy samodzielnie. W tym miejscu na szczęście przychodzą nam z pomocą narzędzia i programy wsparcia przygotowane specjalnie dla tych, którzy chcą aktywnie uczestniczyć w transformacji energetycznej.

Obecnie osią priorytetową strategii unijnej jest wzrost efektywności energetycznej gospodarstw domowych, czyli maksymalne ograniczenie zużycia energii, oczywiście bez uszczerbku na komforcie życia (redukcja popytu na energię). Jednak aby mieć pewność, że osiągnęliśmy energetyczny Mont Everest, musimy mieć informacje: ile i na co w rzeczywistości zużywamy najwięcej energii elektrycznej? Narzędziem ułatwiającym dokonanie takiego energetycznego rachunku jest kalkulator dostępny na stronie: https://cieplodlatrojmiasta.pl/kalkulator/

Gdy już określimy, jakie urządzenia zużywają najwięcej energii elektrycznej w naszym gospodarstwie domowym, to właśnie im w szczególności powinniśmy przyjrzeć się bliżej.

Najbardziej energochłonne odbiorniki warto ocenić pod względem:

  1. Klasy energetycznej – odbiorniki o najniższej klasie, a mające duży wpływ na ogólne zużycie energii, warto w najbliższej przyszłości rozważyć ich wymianę na nowe, bardziej energooszczędne. Szczególnie te urządzenia, które wkrótce mogą powodować problemy z niezawodnością lub bezpieczeństwem pracy.
  2. Godzin i dni, kiedy najczęściej korzystamy z danego urządzenia. Jeżeli jesteśmy gotowi dopasować swoje przyzwyczajenia do stref czasowych, oferujących tańszą energię elektryczną i niższe koszty jej dystrybucji, to możemy zaoszczędzić nawet kilkadziesiąt procent na każdym rachunku, bez konieczności ponoszenia inwestycji.

Poniżej znajduje się krótki opis stref czasowych dla poszczególnych taryf dwustrefowych (przy czym należy pamiętać, że jeśli nie będziemy przestrzegać poniższego reżimu czasowego, to zapłacimy więcej, niż przy wyborze taryfy jednostrefowej):

Nazwa taryfy Oznaczenie taryfy Godziny o obniżonych cenach
Tanie godziny G12 1300 – 1500 2200 – 600
Ekonomiczna dolina G12r 1300 – 1600 2200 – 700
Oszczędne noce i weekendy G12w 1300 – 1500 2200 – 600
Wszystkie godziny sobót i niedziel oraz wszystkie godziny innych dni ustawowo wolnych od pracy
  1. Efektywnego wykorzystania urządzeń, co oznacza:
  • Podgrzewanie w czajniku takiej ilości wody, jaka faktycznie jest niezbędna,
  • Pełne wykorzystanie wsadu w pralce i zmywarce,
  • Wyłączanie oświetlenia w pomieszczeniach, w których nie przebywamy,
  • Niepozostawianie urządzeń elektronicznych w stanie tzw. „czuwania”,
  • Ograniczenie przechowywania w zamrażalniku długoterminowej żywności,
  • Używanie odpowiedniej wielkości garnków i używania przykrywek tam, gdzie to wskazane.
  1. Możliwości zmiany źródła zasilania:
  • Zastąpienie drogiego w eksploatacji ogrzewania elektrycznego bardziej wydajnym ogrzewaniem wykorzystującym np. miejską sieć ciepłowniczą,
  • Zastąpienie elektrycznych podgrzewaczy ciepłej wody użytkowej bardziej ekonomicznymi źródłami ciepła. Tu również alternatywą może być miejska sieć ciepłownicza.

Newsletter